Co myslicie o posiadaniu takiego psa w mieszkaniu??

Ami86

Chciałabym zebyscie sie wypowiedzieli na temat tego co myslicie o tym zeby chowac psa w mieszkaniu, czy nie jest to troche stresujące dla tych psow bo zazwyczaj sie słyszy o pogryzieniach psów ktore mieszkaja w mieszkaniach a nie w domkach.Już prawie zdecydowalam sie na kupno takiego psa ale wszyscy mi to odradzają i sama juz niewiem.Doradzcie mi cos , bo nie umiem sie zdecydowac Sad

ness

hehe no wiesz taki pies to zeczywiscie nie jest zwykły pies(jak dlka mnie wyjatkowy) albowiem trzeba mu duzo wiecej czasu poswiecac
i trzymac stanowczom reke nad nim oprzeewszystkim nie dac sie zzdominowac ale z mojego doswiadczenia to te psy potrafia kochac własciciela jak zaden inny jak mu okazesz zainteresowanie i miłosc z pewnoscia sie odwdzieczy biciem tez zaduzo niezdziałasz

awepan

ja osobiscie mieszkam w bloku i we wrzesniu bede mnial drugiego pieska( mam juz 1,5 letnia suczke).fakt ze te wyjatkowe psy potrzebuja wyladowac swoja energie(a jest ona ogromna) i jak podrosna nie bardzo chca sie bawic z innymi psami,ale jak sie cos z nimi robi,trenuje(np.w.p.) mozna rozladowac ich energie.a ich podstawowa zaleta (jezeli chodzi o mieszkanie) jest to ze nie sa one wielkie.

basta 21 · Gość

Macie nasrane w głowach ja mam 2 AMSTAFFY i małe mieszkanie ale KOCHAM TE PSIAKI JAK BEDZIECIE DALEJ SŁUCHAC LUDZI TO KUPCIE SIE JAKIEGOS PTASZKA

BANEK

hehe a kto ich nie kocha ten jest frajerem Twisted Evil

ale kochać to inna sprawa, a zapewnić im odpowiednie warunki to druga Very Happy

Chęci to za mało, aby psiakowi było dobrze i niebyło z nim rzadnych problemów Twisted Evil

Ale jak ktoś bardzo chce to wszystkie przeszkody da się jakoś rozwiązać Very Happy

Kacha · Gość

Sama chec mieć amstafa...kiedyś miałam całkiem inne zdanie o tych psach ale tak naprawde są wspaniałe , mądre i kochane... Very Happy

już nie doczekam się swojego .... Very Happy

pumka · Gość

Witam serdecznie
Ja mam male mieszkanko, male dzieciatko, rottweilera, a w ta niedziele jade po amstaffa i nie martwie sie tym. Podobne opinie slyszalam, gdy kupowalam moja sunie. Teraz jest wspaniala silna psina, która sypia z kotem i ma anielska cierpliwość do mojej córki. Agresja w niej tkwi, ale szkopuł w tym zeby to opanowac normalnymi metodami - nie swoja agresja.

pozdrawiam

Pastylka

Ja mam dwie suczki w jednym mieszkaniu i jedyny problem w tym ze troszke malo miejsca na lozku mamy hehe Smile

darostaf

moja Koma też nie nażeka , grunt to dużozabawy i i ruchu na dworku . mieszkam w m3 jest nas czworo i dwa piesy i dajemy sobie rade . jeżeli masz dużo czasu i cierpliwości polecam AST . Powodzenia !!!

123 · Gość

to kwestja traktowania ja posiadam takiego psa ijestem zadowolony

darostaf

ja też jestem zadowolony i jeszcze długo będe to wspaniali przyjaciele i napewno nie zamieniłbym ich na nikogo i niczego .

Pit_Bullka

Mieszkamy w bloku,mamy 2 pokojowe mieszkanie,na razie jednego psa,gada,gryzonie oraz hobby mojego ojca-Rybki akwariowe.
Po remoncie planujemy kupic suczke rasy amstaff.
Pomiescimy sie wszyscy.
A jesli chodzi o spacery to mysle,ze 2-4 godzinki codziennie wystarcza Smile

darostaf · Wysłany: Czw 22:15, 02 Mar 2006 Temat postu:

Gryzonie to będziesz sobie musiała postawić tak żeby pisio ich nie sięgnął bo nic z nich nie zostanie , gada raczej tez . młody amstafik potrzebuje długiego przygotowania do nowej "sfory" i naczej rodziny . Moja suka spedza na spacerach i torze około 6 do 8 godzin a ma 18 miesięcy . to zwierzęta o niespożytej energji ! wiedz , że jeżeli nie zmęczysz psa na spacerku on zmęczy Cie w domku - psychicznie . pamiętaj że to psy do których potrzeba silnego charakteru , nieustępliwości i opanowania . masz mieszkanko nie wiele mniejsze od mojego m-3 dlatego radze psa męczyć na dworze . pamiętaj , że szczeniakowi trzeba poświęcać dużo czasu , dardzo dużo .

Pastylka · Wysłany: Pią 0:15, 03 Mar 2006 Temat postu:

Ja tam z gryzoniami juz nieeksperymentuje mialam dwa szczury w tym czasie co psy i jeden skonczyl z odgryzionym nosem a drugi zostal zameczony Wink

darostaf · Wysłany: Sob 19:03, 04 Mar 2006 Temat postu:

to prawda ! nasze pieski zagryzają takie zwierzątka , ja miałem koszatniki i niestety skończyły podobnie jak szczurki Pastylki