dziwne zachowanie u weta

Czejen

Byłem dzisiaj u weta...tylko u innego niż zwykle bo to tylko jedna szczepionka od wścieklizny więc nie opylało mi sie 30 km gnać do weta który Hajsa prowadzi. Chodzi o to że Hajs zawsze jak dostawał szczepionki to był spokojny nie wyrywał sie ani nic...A u tego weta co byłem to niedał sie mu dotknąć...Jak Hajs zawsze widzi tego weta co go prowadzi to mało z siebie nie wylezie rzeby sie z nim pobawił. Myślicie że to ta zczepionka taka była że Hajsa szczypało czy to wina weta??

MK · Gość

napewno nie szczepionka. asty są odporne na ból, a szczepionka p. wściekliźnie nie szczypie tak jak np witaminy więc nie sądzę aby jego zachowanie było wywołane dyskomfortem związanym z zastrzykiem. może wywołało to nowe miejsce, nowy wet, nowe zapachy, a może pies poprostu miał zły dzień...

Czejen

Wiesz jak Hajs był chory (prawdopodobnie na parawiroze) to dostawał witaminy w zastrzykach i go to nie ruszało...to pewnie ten wet... Sad

więcej do niego nie pujde.